O 23.00 dzwoni telefon do sklepu spożywczego.
Właściciel odbiera:
- Halo?
- O której otwieracie sklep?
- O 7.00!
- Aha Dziękuję!
Za trzy godziny znowu telefon.
- Halo?
- O której otwieracie sklep?
- O 7.00
- Dziękuję!
Za 4 godziny dzwoni telefon.
zdenerwowany właściciel odbiera.
- Halo!
- O której otwieracie sklep?
- Za godzinę, a po co pan znowu dzwoni!!??
- Bo ja jestem w nim zamknięty!