Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
- Najlepsze żarty
- Ponad 10,000 dowcipów
- Humor na każdy dzień!
Kategoria:
O Kelnerze
W nadmorskiej miejscowości letniskowej facet wchodzi do restauracji, siada za stolikiem i zamawia rybę. Gdy kelner podaje rachunek, facet mówi:
- Przyjechałem tutaj przed dwoma tygodniami i teraz żałuję, że już wtedy nie odwiedziłem tego lokalu!
- Miło mi to słyszeć, drogi panie.
- Wówczas ryba, którą mi pan podał, musiała być jeszcze świeża.
- Przyjechałem tutaj przed dwoma tygodniami i teraz żałuję, że już wtedy nie odwiedziłem tego lokalu!
- Miło mi to słyszeć, drogi panie.
- Wówczas ryba, którą mi pan podał, musiała być jeszcze świeża.
Kategoria:
O Wojsku
Zajęcia teoretyczne w jednostce wojskowej. Prowadzący sierżant wyrywa do odpowiedzi szeregowego Nowaka:
- Nowak, wyobraźcie sobie sytuację. Pełnicie służbę wartowniczą. Jest trzecia w nocy. Nagle widzicie, że w waszym kierunku pełznie jakiś człowiek. Co robicie?
- Odprowadzam majora Bugałę do jego kwatery, panie sierżancie.
- Nowak, wyobraźcie sobie sytuację. Pełnicie służbę wartowniczą. Jest trzecia w nocy. Nagle widzicie, że w waszym kierunku pełznie jakiś człowiek. Co robicie?
- Odprowadzam majora Bugałę do jego kwatery, panie sierżancie.
Kategoria:
O Wojsku
Telefon do dowódcy jednostki wojskowej:
- Podczas manewrów czołgi zniszczyły moją uprawę chmielu. Żądam odszkodowania!
- Proszę pana, manewry zaczynają się dopiero jutro.
- Nie szkodzi. Pojutrze zatelefonuję jeszcze raz.
- Podczas manewrów czołgi zniszczyły moją uprawę chmielu. Żądam odszkodowania!
- Proszę pana, manewry zaczynają się dopiero jutro.
- Nie szkodzi. Pojutrze zatelefonuję jeszcze raz.
Kategoria:
O Tatuażach
Był sobie chłopak, którego dziewczyna była strasznym fanem boksu. Znała nazwiska, wyniki walk, parametry, itp. Popisywała się swoją wiedzą na lewo i prawo. Chłopak starał się nadrabiać zaległości i poznać trochę bokserski światek. Podczas ich pierwszego intymnego zbliżenia dziewczyna rozebrała się, położyła na kanapie i rozchyliła nogi. Na wewnętrznej części lewego uda miała wytatuowanego Mike Tysona, a na prawym Evander'a Holyfield'a.
Dziewczyna pyta się:
- Jak Ci się podobają moje tatuaże?
- Kochanie, nie mam zielonego pojęcia kim są ci dwaj po bokach, ale ten w środku wygląda jak Don King!
Dziewczyna pyta się:
- Jak Ci się podobają moje tatuaże?
- Kochanie, nie mam zielonego pojęcia kim są ci dwaj po bokach, ale ten w środku wygląda jak Don King!
Kategoria:
O Szkotach
Pani Stuart zatrudniła jako pomoc domową dziewczynę o przepięknych blond
włosach. Już w pierwszym dniu pracy dziewczyna, zagadnięta o swój piękny
warkocz, wyznała:
- Proszę pani, te włosy to peruka. Ja nie mam ani jednego włosa na całym
ciele - nawet TAM.
Wieczorem pani Stuart opowiedziała o tym mężowi. Mąż na to:
- W życiu o czymś takim nie słyszałem. Proszę cię, namów ją jutro, żeby ci
pokazała. Zawołaj ją do sypialni i niech się rozbierze, a ja się schowam w
szafie i też zobaczę!
Następnego dnia pani Stuart zagaduje dziewczynę nieśmiało, ta się zgadza,
panie udają się do sypialni... Dziewczyna się rozbiera i demonstruje swój
stan posiadania, po czym mówi:
- Wie pani co? Ja nigdy nie widziałam takiej z włosami. Nie pokazałaby mi
pani?
Pani Stuart rozbiera się więc - i wymiana doświadczeń jest już pełna.
Wieczorem pani Stuart lekko wkurzona mówi do męża:
- No, mam nadzieję, że jesteś zadowolony. Bo trochę głupio mi się zrobiło,
jak mnie poprosiła, żebym też się rozebrała!
- Tobie?? Tobie było głupio??? Ja tam w szafie miałem komplet kumpli od
brydża!!!
włosach. Już w pierwszym dniu pracy dziewczyna, zagadnięta o swój piękny
warkocz, wyznała:
- Proszę pani, te włosy to peruka. Ja nie mam ani jednego włosa na całym
ciele - nawet TAM.
Wieczorem pani Stuart opowiedziała o tym mężowi. Mąż na to:
- W życiu o czymś takim nie słyszałem. Proszę cię, namów ją jutro, żeby ci
pokazała. Zawołaj ją do sypialni i niech się rozbierze, a ja się schowam w
szafie i też zobaczę!
Następnego dnia pani Stuart zagaduje dziewczynę nieśmiało, ta się zgadza,
panie udają się do sypialni... Dziewczyna się rozbiera i demonstruje swój
stan posiadania, po czym mówi:
- Wie pani co? Ja nigdy nie widziałam takiej z włosami. Nie pokazałaby mi
pani?
Pani Stuart rozbiera się więc - i wymiana doświadczeń jest już pełna.
Wieczorem pani Stuart lekko wkurzona mówi do męża:
- No, mam nadzieję, że jesteś zadowolony. Bo trochę głupio mi się zrobiło,
jak mnie poprosiła, żebym też się rozebrała!
- Tobie?? Tobie było głupio??? Ja tam w szafie miałem komplet kumpli od
brydża!!!
Kategoria:
O Małyszu
Nowa reklama American Airlines - 'Naszym samolotem dowieziemy Cię prosto do Twojego biura'
Kategoria:
O Bacy
Mówi baca do bacy:
- Wiesz co? Jeśli zjesz ten owczy bobek to dam ci 5 zł.
Drugi baca zjada bobek i bierze 5 zł.
Potem mówi do tego pierwszego:
- Jeśli zjesz ten owczy bobek to dam ci 5 zł.
Pierwszy baca zjada bobek i bierze 5 zł.
Potem pierwszy mówi:
- Wiesz? Chyba żeśmy najedli się tych bobków na darmo.
- Wiesz co? Jeśli zjesz ten owczy bobek to dam ci 5 zł.
Drugi baca zjada bobek i bierze 5 zł.
Potem mówi do tego pierwszego:
- Jeśli zjesz ten owczy bobek to dam ci 5 zł.
Pierwszy baca zjada bobek i bierze 5 zł.
Potem pierwszy mówi:
- Wiesz? Chyba żeśmy najedli się tych bobków na darmo.
Kategoria:
O Związkach
Młodziutki Szkot wraca z pierwszej randki.
- Jak się udała randka? - pyta tata Szkot.
- Całkiem nieźle, wydałem tylko 3 funty.
- Uuuuuu? dużo. Za dużo!
- Tato ale ona więcej nie miała!!!
- Jak się udała randka? - pyta tata Szkot.
- Całkiem nieźle, wydałem tylko 3 funty.
- Uuuuuu? dużo. Za dużo!
- Tato ale ona więcej nie miała!!!
Kategoria:
O Piłkarzach
Rydzyk rozmawia z dwoma księżmi o sporcie.
Pierwszy z nich mówi:
-Ja to lubię pływanie te ociekające stroje kąpielowe, mmm pycha.
Drugi mówi:
-Ja to uwielbiam gimnastykę artystyczną te naprężone tyłeczki miód malina.
A Rydzyk:
-Ja to uwielbiam piłkę nożną!
-Jak to?
- No bo to tak jest jak biegnę z piłką przy nodze omijam trzech obrońców mijam bramkarza i jak pudłuję na pustą bramkę to kibice krzyczą "Chuj Ci w dupę" a ja leżę na murawie i marzę, marzę...
Pierwszy z nich mówi:
-Ja to lubię pływanie te ociekające stroje kąpielowe, mmm pycha.
Drugi mówi:
-Ja to uwielbiam gimnastykę artystyczną te naprężone tyłeczki miód malina.
A Rydzyk:
-Ja to uwielbiam piłkę nożną!
-Jak to?
- No bo to tak jest jak biegnę z piłką przy nodze omijam trzech obrońców mijam bramkarza i jak pudłuję na pustą bramkę to kibice krzyczą "Chuj Ci w dupę" a ja leżę na murawie i marzę, marzę...
Kategoria:
O Policjantach
Dwa żółwie zderzają się na skrzyżowaniu.
Na miejsce przyjeżdża policja:
- Jak doszło do tego wypadku? - pyta policjant.
- Panie! To się tak szybko działo.
Na miejsce przyjeżdża policja:
- Jak doszło do tego wypadku? - pyta policjant.
- Panie! To się tak szybko działo.
Kategoria:
O Jasiu
Jasiu wrócił z przedszkola i opowiada ojcu co robił:
- I wiesz tato śpiewaliśmy też kolędy...
- O a jaka ci się najbardziej spodobała?
- Ta o krówce?
- A jaka to kolęda? Zaśpiewaj tatusiowi
- Małe muuuuu...
- I wiesz tato śpiewaliśmy też kolędy...
- O a jaka ci się najbardziej spodobała?
- Ta o krówce?
- A jaka to kolęda? Zaśpiewaj tatusiowi
- Małe muuuuu...
Kategoria:
O Polityce
- Jak należy się zwracać do posła, który się skompromitował?
- Panie Senatorze...
- Panie Senatorze...
Kategoria:
O wariatach
Spotyka się dwóch znajomych.
- Co tam u ciebie?
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!?!!
- Ktoś nam rucha twoją żonę...
- Co tam u ciebie?
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!?!!
- Ktoś nam rucha twoją żonę...
Kategoria:
O Murzynach
W głębinach jednego z jezior w Alabamie znaleziono ciało Murzyna.
Było całkowicie oplecione łańcuchami.
Miejscowy dziennikarz pyta szeryfa:
- Co Pan myśli o tej sprawie?
- Myślę, że to typowe dla czarnuchów z naszej okolicy.
- Chciał przepłynąć jezioro, ukradłszy więcej łańcuchów niż mógł unieść.
Było całkowicie oplecione łańcuchami.
Miejscowy dziennikarz pyta szeryfa:
- Co Pan myśli o tej sprawie?
- Myślę, że to typowe dla czarnuchów z naszej okolicy.
- Chciał przepłynąć jezioro, ukradłszy więcej łańcuchów niż mógł unieść.
Kategoria:
O Jasiu
Jasiu dzwoni do dyrektora i mówi:
- Jasiu nie przyjdzie dzisiaj do szkoły bo zachorował.
- A kto mówi?
- Mój tata.
- Jasiu nie przyjdzie dzisiaj do szkoły bo zachorował.
- A kto mówi?
- Mój tata.
Kategoria:
O Bacy
Wywiad z bacą:
- Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
- Rano wyprowadzam owce na hale, wyciągam flaszkę i piję...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. Wieczorem idziemy do Franka i czytamy jego rękopisy.
- Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
- Rano wyprowadzam owce na hale, wyciągam flaszkę i piję...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. Wieczorem idziemy do Franka i czytamy jego rękopisy.
Kategoria:
O Polaku
Diabeł spotyka Ruska, Niemca i Polaka. Mówi:
- Jeśli prześpicie noc na strychu w którym jest duch to was przepuszczę.
Pierwszy idzie Rusek śpi, śpi i słyszy uuuuuuuu jestem duch zielone oczko ucieka.
Następny idzie Niemiec śpi, śpi i słyszy uuuuuuuu jestem duch zielone oczko ucieka.
Następny idzie Polak śpi, śpi i słyszy uuuuuuuu jestem duch zielone oczko a na to Polak:
- Jak ci przywalę to będziesz duch fioletowe oczko!
- Jeśli prześpicie noc na strychu w którym jest duch to was przepuszczę.
Pierwszy idzie Rusek śpi, śpi i słyszy uuuuuuuu jestem duch zielone oczko ucieka.
Następny idzie Niemiec śpi, śpi i słyszy uuuuuuuu jestem duch zielone oczko ucieka.
Następny idzie Polak śpi, śpi i słyszy uuuuuuuu jestem duch zielone oczko a na to Polak:
- Jak ci przywalę to będziesz duch fioletowe oczko!
Kategoria:
O Jasiu
Na lekcji pani pyta Jasia:
- Jasiu czy twoim zdaniem wszystkie grzyby są jadalne czy może są też niejadalne.
- Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz.
- Jasiu czy twoim zdaniem wszystkie grzyby są jadalne czy może są też niejadalne.
- Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz.
Witaj na humor.gomeo.pl – Twoim źródle najlepszych żartów, dowcipów i kawałów po polsku! Nasza kolekcja to ponad 10,000 śmiesznych tekstów, od krótkich żartów o Jasiu po czarny humor i fraszki. Szukasz rozrywki na każdy dzień? Znajdziesz tu zabawne historie o blondynkach, myśliwych, policji czy studentach – idealne na poprawę nastroju czy imprezę. Historia naszej strony zaczęła się z pasji do humoru, która narodziła się w latach 90., gdy Polacy, zmęczeni szarą rzeczywistością PRL, zaczęli wymieniać się dowcipami przy ogniskach i w domach. Te opowieści – od kawałów o Bacy po żarty o Chucku Norrisie – przekazywane z ust do ust, zainspirowały nas do stworzenia miejsca, gdzie każdy może się uśmiechnąć. Z czasem zebraliśmy tysiące tekstów, od klasycznych polskich żartów po współczesne śmieszne zagadki, tworząc unikalny zbiór, który łączy tradycję z nowoczesnością. Dziś humor.gomeo.pl to nie tylko zbiór najlepszych dowcipów, ale i społeczność miłośników śmiechu. Nasze kategorie, jak „Żarty o lekarzach” czy „O Szkotach”, przyciągają fanów tematycznego humoru, a codzienne aktualizacje zapewniają świeżą dawkę radości. Przekonaj się, jak historia polskiego humoru ożywa na naszej stronie! Czytaj, oceniaj i dziel się ulubionymi żartami – od klasyki po nowości. Humor.gomeo.pl to więcej niż zbiór tekstów – to miejsce, gdzie śmiech ma swoją historię i przyszłość. Dołącz do nas i odkryj, dlaczego dobry humor to podstawa!
© humor.gomeo.pl 2025